Okazały budynek w samym sercu staromiejskiego rynku został wybudowany w drugiej połowie XIV wieku jako miejski Ratusz, w miejscu wcześniejszego, drewnianego. Budynek był prawdopodobnie piętrowy. W przyziemiu znajdowały się pomieszczenia z funkcją handlową, natomiast na piętrze obradowała rada miasta. Budynek był kilkakrotnie przebudowywany. W wyniku pożaru w roku 1575, Ratusz otrzymał renesansową szatę. Dobudowano wieżę zwieńczoną metalowym hełmem, schody i attykę. Przed budynkiem stanęła fontanna. Kolejnej wielkiej przebudowy dokonano w latach 1781-1787, według projektu Dominika Merliniego, nadwornego architekta króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Budynek otrzymał wówczas szatę klasycystyczną, którą możemy oglądać do dziś.

Budynek w latach 1578-1794 pełnił też funkcję Trybunału Koronnego, powołanego przez króla Stefana Batorego. Była to najwyższa instancja sądowa w sprawach cywilnych i karnych. Lublin był jednym z dwóch, obok Piotrkowa, miast trybunalskich na terenie dawnej Korony. Trybunał sądził na przemian w Piotrkowie, dla spraw dotyczących Wielkopolski oraz w Lublinie dla obszaru Małopolski. Kadencja Trybunału Koronnego w Lublinie trwała od niedzieli przewodniej, czyli pierwszej niedzieli po Wielkanocy, do wyczerpania wszystkich spraw, które trafiły w danym roku na wokandę.

Z Trybunałem Koronnym związana jest najsłynniejsza lubelska legenda: „O Czarciej Łapie”. Legenda mówi, że w roku 1637, odbyła się tu rozprawa pomiędzy ubogą wdową a bogatym magnatem. Magnat, używając swoich wpływów i pieniędzy niesłusznie wygrał ten proces. Wdowa usłyszawszy wyrok , zawołała: „Gdyby mnie diabli sądzili, sprawiedliwszy wyrok by wydali”. W nocy pod Trybunał Koronny zajechała kareta, z której wysiadły trzy czarty. Po wejściu do budynku, przy blasku świec i księżyca, sprawa skrzywdzonej wdowy wróciła na wokandę a wyrok, który zapadł, był dla niej korzystny. Jeden z diabłów przypieczętował dokument ręką, wypalając w stole ślad. Ów stół z "Czarcią Łapą" jest do zobaczenia w Muzeum Lubelskim na Zamku.

Obecnie w budynku dawnego Ratusza znajduje się urząd stanu cywilnego - tzw. Pałac Ślubów, a w jego piwnicach ma swój początek Lubelska Trasa Podziemna.